Bullitt, Harmonijka , Pet Garrett , no i... .... ten no... Chris! Dać im blondaska i już nikt nie podskoczy
siedmiu samurajów to film niemal identyczny( tam bronili wioski za miske ryżu tu za 20$). Nawet postacie w tym filmie sa niemal identyczne (tam Kikucijo czy jakos tak tu Chico chłopak, który urodził sie w podobnej wiosce i czuje nienawisc do jej mieszkancow, niechciany w tej misji podąza za pozostala szostka) ogólnie...
więcej
Po pierwsze, nie wiedziałem tak na pewno, od jakiej bazy będę odliczał. Najpierw, w czasie "rekrutacji" rewolwerowców, wspomina się o trzydziestce. Później słyszymy o czterdziestu ludziach.
Najpierw zostaje załatwionych trzech zwiadowców Calvery. Później przychodzi pierwsza wielka bitwa. Naliczyłem bodaj szesnastu...
- przez brak skupienia sie na pojedynczym bohaterze , robi sie rozmyty - duzo nazwisk znanych aktorow, sa tez super sceny np (knife contra gun) - jest jak by moraliztorski i cieply - Byl tlum w akcji, nie bylo czlowieka.
Może i Amerykanie zerżneli z Kurosawy praktycznie cały scenariusz, ale w efekcie powstał film 2 klasy lepszy od nadętego i rozwlekłego azjatyckiego odpowiednika. Wspaniała siódemka to 2h czystej rozrywki które mijają niepostrzeżenie; Samuraje to 3,5 h przed telewizorem które naprawdę cięzko wytrzymać.
Szczególne...
Jest to niezaprzeczalnie klasyk, o ktorym zawsze będzie głośno. Mimo swojego wieku, bardzo przyjemnie sie go ogląda, szczegolnie podczas scen przedstawiajacych potyczki, duza dawka pojedynkow rewolwerowych jest naprawde wielkim plusem, chociaz nie zauwazylem wielu dłużyzn podczas dialogów, ale niestety wiekszosc z...
Ogólnie to od samego początku był świetny klimat, jak to na dobre westerny przystało. Dobre role Bronsona, McQueena i Chrisa Adams'a jako głównego bohatera + nie można zapominać o Eli Wallachu, który mimo iż nie gra tutaj zbyt dużo- to pokazuje klasę :)
Cały film ogólnie mi się podobał, tak jak pisałem, ale niestety...
Może razic trochę już wiekowośc tego filmu, objawiająca się zwłaszcza w dialogach (niektóre brzmią zbyt górnolotnie), ale jako całośc "Magnificent Seven" to świetna propozycja dla każdego widza. Jest klasyczny podział na dobrych i złych, ale są też i tchórze i jeden kowboj z wyrzutami sumienia (Robert Vaughn) no i...
Nie znoszę westernów, ale ten film jest bardzo dobry-klasyk. Za muzykę powinien dostać 10/10, ale mój brak zachwytu nad tym gatunkiem filmowym daję temu filmowi 8/10.
Jeśli podobała ci się legendarna muzyka do filmu zagłosuj na Elmera Bernsteina, jednego z największych kompozytorów w dziejach kina. Twórcy oprawy nie tylko do tego filmu, ale również do takich klasyków jak "Wielka ucieczka", "Zabić Drozda" czy "Dzieięcioro Przykazań".
McQueen do Brynnera: "Wiesz, to jak w tym dowcipie o gościu, który skoczył z dziesiątego piętra [...]". Naprawdę w czasach Dzikiego Zachodu były już dzisięciopiętrowe budynki?
„Siedmiu wspaniałych” Johna Sturgesa to niewątpliwie jeden z najlepszych westernów w historii kina. Film posiada właściwie wszystkie te cechy, za które kocham klasyczny western: klarowny, przejrzysty podział na dobrych i złych, wątek męskiej przyjaźni, refleksja o ludziach Dzikiego Zachodu, prostotę (w jednym momencie...
więcejNie mam nic do powiedzenia,film na temte czasy.Yul Bryner z charakterem roli, ale nic więcej.Co było wspaniałego wśród tych siedmiu...nie wiem
W filmie podczas gdy Chico chowa sie miedzy murami i ucieka zostaje oddany strzał, który przebija mu na wylot kapelusz. Zlatuje mu on na ziemię, Chico go nie podnosi, ponieważ biegnie dalej. Gdy dociera w bezpieczne miejsce za murem, ma nadal ten kapelusz , pokazuje w nim dziurę po kuli.
Troche to dziwne...
W pewnym momencie jeden z bohaterów mówi o 10-piętrowym domu (czy coś w tym stylu). 10-piętrowy dom w czasach Dzikiego Zachodu? Wydaje mi się to dziwne.