PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=9525}

Siedmiu wspaniałych

The Magnificent Seven
7,7 43 481
ocen
7,7 10 1 43481
7,2 13
ocen krytyków
Siedmiu wspaniałych
powrót do forum filmu Siedmiu wspaniałych

Więcej niż film...

ocenił(a) film na 10

Czasem myślę, że są filmy, które znaczą więcej niż tylko film. Znaczą wspomnienia, dzieciństwo,
magia kina... Ogląda się je inaczej niż inne, chętnie też powtarza. Dla mnie "Siedmiu wspaniałych"
to niedzielny rosół z kury, dziadek, babcia, dzień wolny, wieś, marzenia. Smieszne ale prawdziwe.
Zresztą... Westerny są dla mnie uosobieniem jakiejś niedzielnej sielanki. Jeszcze ważniejszym jest
"Rio Bravo". Z tych samych powodów. Tylko nie śmiejcie się, że ćwikła itp.

Harry

100% racji, właśnie oglądam. Nie wiem, który to już raz.

ocenił(a) film na 10
myszszata

Też oglądam zawsze jak leci. Ponadczasowy film

ocenił(a) film na 9
Harry

Mam tak samo!To były piękne dni...

ocenił(a) film na 8
Harry

No raczej, czasem sentyment dodaje bardzo duzo do ostatecznej oceny. Czesto ulubione filmy to te, ktore znamy od lat i do ktorych ciagle wracamy. A gdybysmy je dzis zobaczyli po raz pierwszy moze by takiego wrazenia nie zrobily.

ocenił(a) film na 10
jasiu15

Tak, często myślę, że moje ulubione filmy, to właśnie te, przy których oglądaniu po prostu dobrze się czuję, które wywołują we mnie jakieś pozytywne skojarzenia. Które kojarzą się np. z dzieciństwem, kiedy człowiek miał nieco spokojniejsze życie i mniej zmartwień.

ocenił(a) film na 9
Harry

Stary, najlepszy komentarz jaki tu przeczytałem. Mam tak samo- westerny kojarzą mi się z dzieciństwem u dziadków, zawsze leciały w niedzielę na tvp... Aż łezkę mi się teraz zakręciła. I choć już jestem dorosły, lata mijają to mój ulubiony gatunek filmowy

ocenił(a) film na 10
Harry

Nostalgia za dawnymi czasami to jedno, natomiast ten film to arcydzieło w swoim gatunku i dlatego tak często się do niego wraca. 55 lat od powstania nie ma tu żadnego znaczenia

krzysiek1308



każdy gatunek w sztuce (również gatunek filmu) ma swój czas i miejsce. dużo i dobre westerny a kiedyś a mało i dziś to nie jest kwestia że dziś już nikt nie lub westernów albo dziś już nikt nie umie ich zrobić tylko WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS.
świat się zmienia, ludzie się zmieniają, dotykają ich inne problemy, jest inny kontast, inne potrzeby i marzenia. W baroku tworzyli inne obrazy niż w renesansie bo świat się zmienił

i teraz przechodzimy do sedna
Ludzie oświeceni, otwarci i inteligenti są świadomi tego że zachodzą zmiany i zachwycają się tym jak western wyewoluował i jego korzenie i wariacje powędrowały do innych filmów w innej formie i są DZISIEJSZYMI westernami
a ludzie ograniczeni to ci, którzy z sentymentem patrzą w przeszłość i piszą: eeeee dziś już takich westernów się nie robi, kiedyś to były czasy. I żyją tym wspomnieniem kiedy mieli 12 lat siedzieli i na rubinie oglądali western. I zamiast zmusić się do inteligentnej refleksji na temat otaczającego nas świata i zmian jakie w nim zachodzą to będą biadolić że kiedyś były lepsze filmy muzyka ludzie lepsi wszystko było lepsze a dziś to tylko kicz.

pozdrawiam i zachęcam do myślenia

ocenił(a) film na 5
Filmozjad_pospolity

dobrze prawisz!

ocenił(a) film na 10
BartasBartas

Nikt mnie nie musi zmuszać do myślenia. Trzeba tylko to co napisałem przeczytać ze zrozumieniem bo pewnie masz z tym problemy. Nie chodzi mi o dziesiątki westernów, które powstały tylko o ten jeden. Po co i dla kogo piszesz takie bezsensowne wywody :)

ocenił(a) film na 7
Harry

Coś w tym jest..

ocenił(a) film na 7
Harry

Ja z dzieciństwa zapamiętałem postać Coburna flegmatycznego kolesia który potrafi być zabójczo skuteczny. Po latach jakoś ta rola wydała mi się mocno epizodyczna. Ale lubię to wspomnienie.

Harry

ja się właśnie rozpłakałam, wcale nie ze śmiechu...

Harry

Nie ma w tym nic śmiesznego Panie. To jest podróż do lat dziecięcych, kiedy wszystko było takie "magiczne".

ocenił(a) film na 8
Harry

Dwa najlepsze westerny to - Dobry zły brzydki 1966 oraz Pewnego razu na dzikim zachodzie 1968.
Były tak dobre, że przyczyniły się do upadku gatunku, bo nie dało się lepiej nic nakręcić.
Siedmiu wspaniałych umieścić można pod koniec Top10 i
nie zapominajmy, że to tylko remake. Pierwowzór Siedmiu samurajów jest lepszy.
Ale to nie dziwne, bo 99% remaków i sequeli jest gorsze od pierwowzorów, gdy test jest udanym filmem.

Dobry zły brzydki 1966 imdb 8,9
Pewnego razu na dzikim zachodzie 1968 imdb 8,6

Dla porównania seria 7:
Siedmiu samurajów 1954 imdb 8,7
Siedmiu wspaniałych 1960 imdb 7,8 remake
Siedmiu wspaniałych 2016 imdb 7,2 remake - tu ocena jeszcze mocno spadnie, bo świeży film

ocenił(a) film na 8
returner

Tylko, że mowa tutaj jak ten film jest odbierany przez dzieciaka, a myślę, że na takim młodym człowieku większe wrażenie zrobi "Siedmiu wspaniałych" właśnie, niż filmy Leone. Sam także uwielbiałem oglądać SW bez końca jak byłem mały.

Alex303

każdy gatunek w sztuce (również gatunek filmu) ma swój czas i miejsce. dużo i dobre westerny a kiedyś a mało i dziś to nie jest kwestia że dziś już nikt nie lub westernów albo dziś już nikt nie umie ich zrobić tylko WSZYSTKO MA SWÓJ CZAS.
świat się zmienia, ludzie się zmieniają, dotykają ich inne problemy, jest inny kontast, inne potrzeby i marzenia. W baroku tworzyli inne obrazy niż w renesansie bo świat się zmienił

i teraz przechodzimy do sedna
Ludzie oświeceni, otwarci i inteligenti są świadomi tego że zachodzą zmiany i zachwycają się tym jak western wyewoluował i jego korzenie i wariacje powędrowały do innych filmów w innej formie i są DZISIEJSZYMI westernami
a ludzie ograniczeni to ci, którzy z sentymentem patrzą w przeszłość i piszą: eeeee dziś już takich westernów się nie robi, kiedyś to były czasy. I żyją tym wspomnieniem kiedy mieli 12 lat siedzieli i na rubinie oglądali western. I zamiast zmusić się do inteligentnej refleksji na temat otaczającego nas świata i zmian jakie w nim zachodzą to będą biadolić że kiedyś były lepsze filmy muzyka ludzie lepsi wszystko było lepsze a dziś to tylko kicz.

pozdrawiam i zachęcam do myślenia

ocenił(a) film na 8
BartasBartas

Sorry, ale debilny argument. Tak trochę może spłycę, ale Twój post sprowadza się mniej więcej do takiego wywodu - nieważne, że kiedyś filmy były lepsze, głębsze itd. Teraz mamy czasy jakie mamy, tłuszcza woli lekkie, kretyńskie filmy i masz się do tego dostosować człowieku, bo jak nie toś zacofany i nie nadązasz za obecnymi czasami. Stary, Ty tak na serio? Po prostu nie godzę się na gówniane kino, czy to robione dzisiaj, czy 100 lat temu. To jest proste, serio trzeba tu coś tłumaczyć?

Alex303

właśnie nie! wyciąganie wniosków nie jest twoją najmocniejszą stroną

mój post sprowadza się do tego że dziś są filmy tak samo dobre i głębokie jak kiedyś ale niektórzy kretyni myślą że dobre filmy to były kiedyś a dziś to jest sama papka z hollywodu.
Na serio trzeba tu coś tłumaczyć?

ocenił(a) film na 10
BartasBartas

nie, dziś większość filmów z Hollywood to papka nie mają wartości, niewielki procent produkcji jest wart polecenia i wydania na to kasy.

zajecc

nie, większość ludzi myślący że ma racje rzeczywiście nie ma jej. I ty jej nie masz.

ocenił(a) film na 10
BartasBartas

że współcześnie większość produkcji z hollywood ma słaby przekaz i niską wartość merytoryczną (ale za to to najlepiej się sprzedaje), zaś w mniejszości są filmy które coś sobą reprezentują, czyli mają wartościową treść, liczę na to że masz rację bo chciałbym się mylić.

zajecc

oczywiście, że się mylisz.
dziś jest produkowanych każdego roku kilka razy więcej dobrym filmów niż miało to miejsce np. w latach 60, 70, czy 80.

ocenił(a) film na 10
BartasBartas

ja nie porównuje ilości produkowanych filmów w latach 50, 60, 70, 80 do współczesnych, jakie to ma znaczenie, więcej produkuje Bollywood i Nigeria niż Hollywood. Ja piszę o tym, że wśród wszystkich wydawanych współcześnie filmów naprawdę wartościowe treści są w mniejszości, większość to wysokobudżetowe filmy, wydmuszki, gdzie jeżeli uśniesz na 15 - 20 min nie stracisz wiele z fabuły bo to tylko efektowny pokaz slajdów.

zajecc

taaaaaaa.....
aby ukazać ci bezsens twojego myślenia zastosuje analogie.

Teza:
Kiedyś ludzie byli mieli większą wiedzę.

Dlaczego?
Dziś jest na świecie mnóstwo debili a kiedyś taki Platon, Sokrates, Einstein, Newton to była klasa sama w sobie.

Rozwiązanie:
argument jest z dupy. to że dziś jest mnóstwo debili nie znaczy że ludzie mają mniejszą wiedzę. Ba! wiadomo że mają większą i więcej ludzi inteligentnych jest.


teraz z filmami (liczby są przykładowe żeby ukazać błąd w jakim się znajdujesz)

kiedyś wychodziło np. rocznie 30 dobrych filmów i 100 słabych
dziś wychodzi 300 dobrych i 1000 słabych.

ale to znaczy tylko że wychodzi WIĘCEJ DOBRYCH FILMÓW.

możesz spędzić więcej godzin oglądając dobre filmy niż miało to miejsce 50 lat temu więc filmów dobrych JEST WIECEJ.

to że ty akurat zwracasz uwagę na filmy słabe i na ich podstawie kształtujesz swoją opinie nie znaczy że masz racje, ja słabe filmy staram się omijać i sprawia to że dobrych, wartościowych produkcji mam w kolejce do obejrzenia tyle że nie wiem za co się złapać.

ocenił(a) film na 10
BartasBartas

bez analogi, po prostu czytaj ze zrozumieniem, czas zaoszczędzisz:


napisałeś: "kiedyś wychodziło np. rocznie 30 dobrych filmów i 100 słabych
dziś wychodzi 300 dobrych i 1000 słabych."

a mi chodzi, co powtórzę "... Ja piszę o tym, że wśród wszystkich wydawanych współcześnie filmów naprawdę wartościowe treści są w mniejszości,... "

pozdrawiam


ocenił(a) film na 10
zajecc

apropo ilości produkowanych filmów, dane z 2012 r. bo takie na szybko znalazłem, jako ciekawostka:

Indie - 1325 filmów
USA - 520 filmów
Europa - 1145 filmów

brakuje Nollywood ale obecnie chyba więcej kręcą niż Indie.

zajecc

"a mi chodzi, co powtórzę "... Ja piszę o tym, że wśród wszystkich wydawanych współcześnie filmów naprawdę wartościowe treści są w mniejszości,... "

no to wogóle strzał w stopę.

Przecież kiedyś było tak samo. Wartościowe treści były zawsze w mniejszości.10, 20, 30 ,40 , 50 lat temu i kiedy tam sobie jeszcze chcesz. Zawsze było więcej słabych filmów.


to już naprawde nie wiem o co chodzi.

returner

W nawyk ci wszedło takie głupie myślenie i powtarzasz jak mantrę.

returner

I jeszcze za bardzo się przejmujesz prawdą. :)

ocenił(a) film na 10
Harry

Popieram!

ocenił(a) film na 6
Harry

Jak dla mnie to kopiuj wklej dzieła "Siedmiu Samurajów". Z dzieciństwa kojarzę ten japoński film i byłem wielkim fanem. Po obejrzeniu tego amerykańskiego, tylko czułem zniesmaczenie i rozczarowanie. Film nic nowego nie wnosi, nie opowiada historii inaczej. Wszystkie sceny przeniesione w czasy dzikiego zachodu - żenua

Harry

Kiedy w czasach PRL emitowała go TVP - pustoszały ulice :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones